Mój syn od pewnego czasu zaczął skarżyć się na to, że podczas lekcji wychowania fizycznego jak i treningów koszykówki, na które chodził już od dwóch lat zaczyna coraz szybciej się męczyć, a po samym treningu ciężej jest mu złapać oddech. Przestraszyłam się, bo wiedziałam, że nie ma żartów z problemem z oddychaniem. Od razu umówiłam nas na konsultacje u lekarza.
Wypożyczenie medycznego tlenu okazało się rozwiązaniem
Do tego czasu ciągle byłam zaniepokojona i nie chciałam, aby syn chodził na lekcje wychowania fizycznego i treningi gry w koszykówkę. Wiedziałam jednak, że jest to jego pasja i nie mogę mu odebrać tej radości. Dlatego kiedy nadszedł dzień konsultacji lekarskiej bardzo mi ulżyło. Lekarz podszedł do problemu bardzo poważnie i od razu zlecił wszelkie niezbędne badania. Okazało się, że mój syn ma początki astmy. Nie wiedzieć skąd się ona wzięła, bo przecież był aktywny fizycznie. Lekarz polecił mi także terapię tlenem, a pomóc miała mi w tym ceniona i znana wypożyczalnia tlenu medycznego. Mogłam od nich wynająć na określony czas aparaturę z tlenem, która miała pomóc mojemu synowi łapać oddech i regenerować organizm po wysiłku. Od razu zgłosiłam się do firmy, a pracownicy okazali się mieć serce na dłoni. Zapytali mnie o rodzaj problemu, dobrali urządzenie i potwierdzili, że dawka dobrana przez lekarza jest odpowiednia. Sprzęt dowieźli nam w przeciągu kilku dni, dodatkowo także go instalując.
Pani, która pracowała w tej firmie zaproponowała także, aby syn także przed położeniem się spać używał maszyny tlenowej, dzięki temu będzie unikał bezdechu sennego, poprawi się jakość snu i będzie budził się wypoczęty. Dzięki temu, że zdecydowaliśmy się na wypożyczenie tlenu medycznego mój syn może funkcjonować jak reszta rówieśników.