Rozbudowa parku maszynowego była dość oczywista, gdyż zakład stawał się coraz większy i wymagał pojazdów do obsługi magazynów czy ruchu towarowego. Rozbudowa pochłonęła jednak większość budżetu, toteż nie mogliśmy od razu zaopatrzyć się w nowe pojazdy widłowe, które należą do dość kosztownych, zwłaszcza jeśli są nowszymi wariantami.
Używane wózki do dużego zakładu przemysłowego
Alternatywą były oczywiście używane pojazdy, aczkolwiek mieliśmy wtedy jeszcze dość stary i mocno nietrafiony pogląd, iż pojazdy używane są słabej jakości i szybko ulegają uszkodzeniu. Z tego błędu wyprowadzili nas operatorzy z innych zakładów, które wyposażały się właśnie w maszyny używane, w żadnym momencie nie będący sprzętem ledwie jeżdżącym, a zamiast tego pojazdami praktycznie nowymi, mającymi niewielki przebieg i bardzo duże możliwości. Do naszego parku maszynowego dodaliśmy używane wózki widłowe Toyota, jedne z najlepszych i najbardziej wszechstronnych pojazdów, jakie mogliśmy dostać. Nie tylko doskonale spełniały one zadanie bez żadnych ulepszeń, ale również umożliwiały błyskawiczne dostosowanie do dowolnego zadania tylko za pomocą dodatkowych narzędzi. Mogły one być wyposażone we wszelkiego rodzaju chwytaki, podnośniki czy nawet podesty, dzięki którym wózek może być zmieniony w całkowicie odmienny pojazd i zastosowane w innym miejscu niż domyślne.
Należały także do bardzo modularnych, ponieważ były zbudowane z podzespołów które pasowały również do innych maszyn Toyoty, a przez to należały do ogólnodostępnych i bardzo tanich. Wózki, mimo iż były używane, nie miały żadnych śladów zużycia, i wyglądały oraz pracowały niczym nowe pojazdy, a na dodatek posiadały gwarancję serwisową od salonu w którym je zakupiliśmy, toteż nie baliśmy się o szybkie ich uszkodzenie.