Byłem pracownikiem hurtowni od kilku miesięcy, ale dość szybko udało mi się zrobić dobre wrażenie na pracodawcy. Potrafiłem znaleźć oszczędności i dzięki temu hurtownia zarabiała jeszcze lepiej. Szef często w różnych sprawach pytał mnie o zdanie, co mnie cieszyło.
Sprzedaż tanich materacy piankowych
Szef chciał wprowadzić nowe produkty i zastanawiał się co to może być. Ja na bieżąco byłem ze wszystkim i od razu mu powiedziałem, że najlepszy będzie materac piankowy 140×200 od naszego stałego dostawcy. Planowałem negocjować cenę tak, aby hurtownia nabyła w niskiej cenie materace i sprzedawała je w najniższych cenach w mieście. Mój pomysł spodobał się szefowi zwłaszcza, że klienci dość często dopytywali o możliwość zakupu materacy piankowych, więc oczywiste było, że będą się one doskonale sprzedawały. Wszystkim miałem zająć się osobiście i od razu zabrałem się do działania. Poszło wszystko zgodnie z planem i udało się zamówić materace w cenie niższej o sześćdziesiąt procent. To dawało gwarancję, że hurtownia mogła sprzedawać tanie materace i będzie na nie ogromny popyt. Materace na sklep trafiły zaraz po ich dostawie. Ceny już były wcześniej ustalone, dlatego wszystko przebiegło tak sprawnie. Z niecierpliwością czekałem na pierwszych klientów. Już tego samego dnia zawitali do hurtowni a wieść o tanich materacach piankowych rozeszła się wręcz błyskawicznie. Wiedziałem, że mój pomysł przyczynił się do kolejnego sukcesu hurtowni, w której pracowałem.
Szef był mną tak zafascynowany, że zaoferował mi wejście do spółki. Tak naprawdę, to czekałem na tę ofertę, bo liczyłem, że szef mnie w taki właśnie sposób doceni. Miałem w zanadrzu jeszcze mnóstwo doskonałych pomysłów, które od razu zdecydowałem się wdrożyć. To ucieszyło szefa.