You are currently viewing Zwierzenia pana Stasia od przeprowadzki

Zwierzenia pana Stasia od przeprowadzki

Często zdarza się tak, że zostajemy zmuszeni do wyprowadzki. Nigdy nie jest to miłe, ponieważ wiąże się to ze stresem i mnóstwem pracy, które nas czekają przy pakowaniu.

Przeprowadzki to wcale nie aż tak łatwy biznes

przeprowadzkiW późniejszych etapach okazuje się, że największym wyzwaniem okazuje się transport mebli. Są to zdecydowanie największe i najcięższe elementy, które jakby się mogło wydawać będą najtrudniejsze to zgubienia podczas przeprowadzki Kraków. Nic bardziej mylnego. Pan Stanisław spod Krakowa swoją firmę prowadzić już od piętnastu lat jest jednym z najdłużej utrzymujących się przewoźników na rynku. Skąd to wynika? Zawodowe doświadczenie. Pan Stanisław nauczył się inwentaryzować wszystko, co przewozi. Kiedyś, gdy dopiero zaczynał swoją działalność to, co ludzie przynosili do jego ciężarówki pakował i zawoził w miejsce docelowe. Gdy jednak przyjeżdżał i wypakowywał to co miał na pace to nagle osoby, które korzystały z jego usług oskarżały go o kradzież, bo ginęły im rzeczy. Co najczęściej? Pan Stanisław uważa, że wszystko. Od stołów, które były składane po krzesła a także odzież. Oczywiście standardowo ludzie gubią także jakieś maszyny takie jak roboty kuchenne, miksery, wyciskarki do soków i mikrofalówki. Bardzo często zdarza się tak, że zostawiają te rzeczy w mieszkaniu, na przykład na strychu bądź wywieźli to już do nowego miejsca, ale uważają, że mogą poniżyć nas.

Zdarzają się i takie oryginały, które same siebie w cudzysłowie okradają a od firmy chcą wyłudzić odszkodowanie. Odkąd pan Stanisław robi spis tego, co zabiera wypakowując to z ciężarówki ma pewność, że nic nie zginęło, nikt nie może posądzić go o kradzież a ciągle napływają nowi klienci.